poniedziałek, 27 sierpnia 2018

HURA, W TYM ROKU ZNÓW SĄ WYBORY!!!!!

Ledwo z cieszyńskiego rynku zniknęły szpecące podobizny Piłsudskiego i innych fanatyków z początku ubiegłego stulecia, a już pojawiła się przepiękna biała tablica, którą niebawem udekorują plakaty z uśmiechniętymi twarzami ludzi obiecujących, że jeśli w październiku pójdziemy do urn oddać na nich głos to nasze życie stanie się piękniejsze.

Niestety są to tylko wybory samorządowe więc tym razem nie zobaczymy tu zdjęć wiernego swoim wartościom człowieka, który po kilku kadencjach w parlamencie z ramienia PO postanowił przez kolejną kadencję nadal zarabiać lecz tym razem z ramienia PiS, ale zapewne zobaczymy tu zdjęcie jakiejś ekstra laski, za którą poszlibyśmy nawet w ogień gdyby tylko w rzeczywistości wyglądała właśnie tak jak na tym podrasowanym zdjęciu, a najprawdopodobniej pojawi się też kilku jegomości zapewniających nas, że oddanie na nich głosu przyniesie nam dobrobyt głównie dlatego bo w każdą niedzielę chodzą klękać przed księdzem. Jaskółki mówią też o tym, że były burmistrz Szczurek i były burmistrz Ficek będą ramię w ramię kandydować z tego samego ugrupowania do rady powiatu, nie wiem ile w tym prawdy, ale gdyby tak się stało to byłoby to lekko mówiąc słabe dla wizerunku obu panów. Najprawdopodobniej też o fotel burmistrza poza obecnie urzędującym Ryszardem Macurą nie będzie się starał żaden z jego kontrkandydatów z roku 2014. Obietnic będzie wiele, jedni będą snuli wizje nowych miejsc pracy w fabrykach jakie zamierzają otworzyć w naszym mieście rzekomo zaprzyjaźnieni z nimi przedsiębiorcy, inni będą nas zapewniać, że pod ich administracją z Cieszyna zniknie smog, psie gówienka i dziury w drogach, a może i nawet pojawi się ktoś obiecujący sprowadzenie do grodu nad Olzą ponownie Romana Gutka z jego festiwalem.

Cztery lata temu sam dałem się namówić jednemu z komitetów wyborczych żeby kandydować do rady miasta, ale nie dostałem się ani ja, ani też wystawiony przez nasz komitet kandydat na burmistrza, Krzysztof Herok. Nie zmienia to jednak faktu, że przez całe te cztery lata bacznie śledziłem politykę lokalną i w miarę możliwości uczestniczyłem w debacie publicznej na tematy dotyczące naszego miasta i regionu. W związku z tym przez ostatni miesiąc zaczęły do mnie spływać propozycje żebym znowu kandydował, póki co takie propozycje padły trzy, a ja żadnej z nich jeszcze nie przyjąłem ani nie odrzuciłem. Ogólnie wolałbym tym razem uczestniczyć w tym cyrku raczej jako wyborca niż kandydat, ale jeśli któryś z komitetów zachwyci mnie swoim programem, pod którym będę się chciał podpisać to nie jest wykluczone, że zmienię zdanie.

Tak czy inaczej wszystko wskazuje na to, że urzędujący na stanowisku burmistrza Ryszard Macura pozostanie na nim przez kolejne cztery lata bo ciężko znaleźć w Cieszynie osobę na tyle znaną i cenioną żeby mogła zagrozić burmistrzowi urzędującemu w miarę poprawnie, a wszyscy przecież dobrze wiemy, że cała wierna armia pracowników największego cieszyńskiego pracodawcy jakim jest samorząd, będzie lojalnie głosować tak aby status quo zostało zachowane bo boją się o swoje miejsca pracy jakie ich zdaniem nowy burmistrz mógłby obsadzić swoimi ludźmi.

Nie zmienia to jednak faktu, że będzie widowisko, a fikcyjne postacie na internetowych forach będą przez kilka tygodni obrzucać błotem swoich konkurentów w wyścigu po wymarzoną posadę. Nie pozostaje więc nic innego tylko przygotować sobie spory zapas popcornu i śledzić to wesołe przedstawienie, a jak już komuś z szlachetnego grona zaufamy to może nawet ewentualnie poświęcić kilkanaście minut swojego cennego czasu i przejść się oddać swój głos. Jeśli zaś idzie o główny wątek spektaklu to pamiętajmy, że cztery lata temu Ryszard Macura w pierwszej turze uzyskał około 2100 głosów, a w drugiej wygrał uzyskując ich nieco ponad 6300, niezależnie więc od wyniku będzie można porównać czy liczba jego zwolenników zwiększyła się czy może wręcz przeciwnie.