wtorek, 12 maja 2015

OCIEPLANIE WIZERUNKU PRZED WYBORAMI


Wybory prezydenckie odbywają się co pięć lat więc co pięć lat kandydaci na ten urząd muszą udawać, że kochają naród i chcą dla niego dobrze. Każdego dnia podejmujemy jednak inne, równie ważne wybory: czy iść coś zjeść na mieście, czy zadzwonić po pizzę, a może jednak kupić pierś z kurczaka i zrobić ją na patelni z sosem słodko-kwaśnym i ryżem. Lokale z dobrą marką nie martwią się o klienta bo wiedzą, że ten doceniając ich kuchnię będzie przychodził często, ale miejsca o średniej reputacji muszą się sporo gimnastykować żeby podtrzymywać swój mit kultowego miejsca dla nastolatków, w którym jest cool czaderska atmosfera i można z ziomalami posiedzieć na darmowym wifi oddając hołd złotym łukom i cholesterolowi. Najlepszą metodą jest przenoszenie się w miejsca gdzie jeszcze ludzie się nie zorientowali, że nie wszystko złoto co się świeci. Przeprowadzka powinna zaś odbywać się z pompą.


W roku 2013 sieć McDonald's wycofała się z Boliwii zamykając wszystkie swoje restauracje w La Paz, Cochabamba i Santa Cruz de la Sierra, które od dziesięciu lat przynosiły straty. Eksperci stwierdzili, że Boliwijczycy nie zaakceptowali tego typu żywności dlatego, że bardziej szanują swoje ciała. Cenią jakość pożywienia i nie chcą mieć żadnych problemów żołądkowych. Uwielbiają smakować wyszukane smaki lokalnych potraw. Ich zdaniem szybko przygotowany posiłek nie jest wart zjedzenia.



W roku 2014 zarząd McDonald's zdecydował o zamknięciu 700 restauracji na całym świecie, Większość zamkniętych restauracji McDonald's zlokalizowanych było w Japonii, Chinach i Stanach Zjednoczonych. Największe straty klienteli koncern odnotował na rynkach azjatyckich – tam sprzedaż dań McDonald's maleje od roku. Dotkliwe straty koncern ponosi także w ojczystym kraju, gdzie tylko w I kwartale 2015r. sprzedaż spadła o ponad 2 procent.


McDonald's już od dłuższego czasu boryka się z niestabilną sytuacją finansową. Próby ratowania biznesu nowymi przedsięwzięciami, np. siecią restauracji z naturalnymi posiłkami, nie przynoszą sukcesów. W Polsce firma ma 350 placówek. Ostatnie likwidacje można więc porównać do całkowitego wycofania się koncernu z dwóch krajów o podobnej sile nabywczej co Polska.

W zeszłym roku zamknięto również restaurację McDonald's na rogu Marszałkowskiej i Świętokrzyskiej w Warszawie, znaną jako pierwszą placówkę tej sieci w Polsce, na którego otwarciu byli między innymi Jacek Kuroń, Agnieszka Osiecka czy Kazimierz Górski. Podobny los spotkał placówkę tej sieci przy ulicy Partyzantów w Gdańsku Wrzeszczu zlokalizowany w słynnym budynku po dawnym komisariacie Milicji Obywatelskiej. Nie istnieją też już często odwiedzane przez Cieszyniaków lokale w Czechowicach-Dziedzicach przy drodze prowadzącej z Bielska do Katowic oraz w centrum Ostravy. 


Firma ma też problemy na starym kontynencie. W tym roku trzy europejskie federacje związkowe oskarżają McDonald’s o oszustwa finansowe w Europie. Dzięki systemowi wyprowadzania zarobionych pieniędzy z kraju, w którym działał w Europie, firma uniknęła płacenia ogromnych podatków.
Chodzi o miliard euro, które udało się McDonald’sowi wyprowadzić przez Szwajcarię do banku w Luksemburgu. Najwięcej bo, od pół miliarda do 700 milionów euro miałaby na tym stracić Francja. Amerykański potentat zamiast tego luksemburskiemu skarbowi państwa zapłacił 16 milionów euro. Sprawa ma dotyczyć lat 2009 - 2013. 


Niebawem słynna amerykańska sieć otworzy swój pierwszy punkt w Cieszynie. W ostatnią sobotę na cieszyńskim rynku pojawiły się z tej okazji dwie wielkie ciężarówki osiemnastokołowe, które przywiozły mobilne stanowisko promujące markę. Po odstaniu dobrej godziny w kolejce można było wejść do jednego z trucków gdzie wystarczyło podać swoje imię, nazwisko, adres, telefon, e-mail i podpisać zgodę na zasypywanie się do końca życia reklamami i można było oglądnąć krótki film 3D o tym, że nie ma nigdzie na świecie większego dobrodziejstwa dla ludzkości niż McDonald's. Po seansie każdy uczestnik dostawał kupon uprawniający do zjedzenia produktów przygotowywanych na miejscu czyli w drugiej ciężarówce. Spore zainteresowanie promocją może oznaczać, że nowy punkt gastronomiczny na mapie naszego miasta powinien się spodziewać wielu gości.

środa, 15 kwietnia 2015

RAZ DWA TRZY CZTERY, ZAPRASZAMY NA ROWERY

Radny Bartosz Tyrna podczas niedzielnego spaceru nad Olzą zrobił zdjęcia oddawanego właśnie do użytku kompleksu ścieżek spacerowo rekreacyjnych dla pieszych, rowerzystów, oraz użytkowników innych urządzeń na kółkach. Pomijam fakt, że wstawiona tu kostka brukowa nie będzie komfortem dla miłośników rolek czy deskorolki, nie ułatwi też w drodze na dworzec kolejowy w Czeskim Cieszynie z walizką na kółkach, ale wykonanie tego projektu nadal pozostawia wiele do życzenia.

Poniżej przedstawiam zdjęcia wykonane przez Bartosza Tyrnę oraz jego komentarz do tych zdjęć:

1. Zdjęcie poglądowe z czeskiej strony, tam jest dosyć daleko ale widać pozostałości betonu, śmieci itp. 


2. Pozostałości przy zjeździe w dół przy moście. Ten zjazd jest bardzo stromy (nawet jeśli spełnia normę to nie powinien tak wyglądać), jest na ten moment jedynym zrobionym miejscem do włączenia się w ścieżkę. Brak bariery do Olzy. Synów asekurowałem, jak się ktoś na wózku inwalidzkim rozpędzi albo pieszo dziecko zbiegnie to nie ma większych szans


3. Przykład ..... no już nie wiem czego – kolorami oddzielono strefę pieszą od rowerowej – ułożono szlaczek czyli de facto zmieszano ten ruch


4. Przykład z czeskiej strony, jak to można zrobić z pięknym wizualnym i fizycznym separatorem


5. Na zdjęciu 2 jest stromy zjazd a na tym schody, które są jedynym sposobem na opuszczenie ścieżki, bo dalej prowadzona jest tylko na rowerzystów. Ja byłem wózkiem czyli go powinienem wnieść po schodach?


6. Pobocze – bez komentarza


7. Pobocze – bez komentarza


8. Zjazd dla rowerzystów z podskokiem, niedopasowanie niczego do niczego


9. Wyrzucone pozostałości z placu budowy i po pracach ziemnych 


10. Wyrzucone pozostałości z placu budowy i po pracach ziemnych 


11. Już nie mówię o estetyce, ale funkcjonalność rozwiązania zupełnie nieprzemyślana, za chwilę zresztą rodzaj nawierzchni jest zmieniony na małą kostkę granitową.


Dobrze, że radni widzą jakie buble są robione w mieście, teraz tylko pozostaje czekać i sprawdzić czy zostaną z tego wyciągnięte jakieś konsekwencje bądź przynajmniej działania, które uniemożliwią powielanie tak prowadzonych inwestycji.

czwartek, 2 kwietnia 2015

SMAK SPLENDORU TUŻ PRZY CMENTARZU

Nie możesz się doczekać na otwarcie w Cieszynie McDonald’s i ciągle o tym myślisz? Dam Ci kilka powodów żebyś myślał jeszcze częściej.


Dzień otwarcia nowej restauracji szybkiej obsługi w naszym mieście zbliża się nieubłaganie, niestety nie każdy jeszcze wie jakie pyszności będzie oferowała ta świątynia zachodniego stylu bycia. Z myślą o tych osobach zostało przygotowane takie oto skromne zestawienie najciekawszych smakołyków.


Siarczan amonu
Siarczan amonu jest wykorzystywany do nawożenia gleby i zabijania żyjących w niej robaków. Jest to także składnik bułki w McDonalds. Musisz być przecież jako gość tego prestiżowego miejsca dobrze nawożony i czysty z robaków! Miejmy tylko nadzieję, że przy okazji nie będziesz z czasem chory na coś dziwnego.

Olej silikonowy
Badania laboratoryjne wykazały w Chicken McNuggets zawartość oleju silikonowego, który stosowany jest do produkcji soczewek kontaktowych i innych urządzeń medycznych. McDonald’s miał również niedawno wycofać około miliona nuggetsów z powodu znalezionych w nich tworzyw sztucznych. Pyszności.


L-Cysteina
Co to jest? L-cysteina jest aminokwasem, który jest syntetyzowany z piór kaczki. Pomaga w pozornym polepszeniu smaku mięsa, chleba i ciastek. Nigdy bym się nie spodziewał, że pióra kaczki mogłyby tak bardzo polepszyć smak Fast-foodu. Fenomenalne!!!!!

THBQ
THBQ lub tert-butylohydrochinon, jest środkiem konserwującym, który znajdziemy w 18 produktach podawanych w  McDonalds. To może być śmiertelne, ale Agencja Żywności i Leków mówi, że w małych dawkach można stosować. Nadal jednak warto trzymać się zasady, że jeśli nie potrafimy wymówić nazwy jakiegoś składnika to zastanówmy się lepiej czy chcemy go jeść.

Glikol propylenowy
Ta substancja chemiczna jest stosowana w prasach hydraulicznych jako płyn roboczy, w urządzeniach chłodniczych jako płyn chłodzący, do produkcji kulek paintball, e-papierosów, a także do produkcji pysznych hamburgerów w najpopularniejszej na świecie sieci restauracji szybkiej obsługi. Smacznego!!!!!


Dimetylopolisiloksan
Teraz spróbuj wypowiedzieć to jeszcze raz, ale dziesięć razy szybciej. Prawie każde smażone jedzenie w McDonalds zawiera ten związek chemiczny używany również do produkcji sprytnej plasteliny, mas uszczelniających, szamponów do włosów, płytek odpornych na ciepło i soczewek kontaktowych. Nie sądzę, że burger pomoże Ci lepiej widzieć, umyć Twoje włosy lub uodpornić się na upały.

Kwas karminowy
Czy jadłeś kiedyś robaki? Nie? Jeśli nie masz nic przeciwko przeżuwaniu sobie chrupiących owadów to dobrze trafiłeś bo kwas karminowy stosowany w mięsie w McDonalds jest syntetyzowany z przemielonego Czerwca Kaktusowego, chrząszcza żyjącego w Meksyku. Pycha!!!


Celuloza
Prawie każdy artykuł spożywczy podawany w Fast foodach zawiera ten związek pochodzący z miazgi drzewnej.


Dwutlenek krzemu
Znany również jako piasek kwarcowy. Póki co nie jest on jeszcze specjalnością McDonalds, ale sieć Wendy’s już go stosuje aby zapobiegać granulowaniu się chilli.


bon appétit !!!

środa, 1 kwietnia 2015

MIASTO ODETCHNIE OD KORKÓW, POWSTANIE STREFA MŁODYCH


Z roku na rok rośnie liczba samochodów przejeżdżających przez centrum Cieszyna, korki i brak miejsc parkingowych to zmora mieszkańców i osób odwiedzających nasze miasto. Nie ma co ukrywać, że w tym temacie Cieszyniacy mają wielkie oczekiwania kierowane do wybranych w zeszłym roku nowych władz samorządowych. Naprzeciw tym oczekiwanim staje nowy projekt odciążenia miasta z ruchu samochodowego i stworzenia strefy pieszo rowerowej gdzie w najbliższych latach ma powstać nowoczesny kompleks edukacyjny dla młodzieży.

Projekt jest odważny jak przyznaje pan burmistrz, dlatego jego realizacji podjąć się będzie można dopiero po zmianach personalnych w Miejskim Zarządzie Dróg gdzie już niebawem funkcję dyrektora po powszechnie nielubianym w mieście Wiesławie Sosinie przejmie znany i ceniony przedsiębiorca budowlany Józef Swakoń, który już dzisiaj przybliży nam szczegóły nowego projektu.


- To będzie największa rewolucja komunikacyjna w Cieszynie od czasu otwarcia wiaduktu w Boguszowicach - dumnie zachwala projekt były cieszyński radny - zakorkowana dziś ulica Wyższa Brama stanie się wraz z Górnym Rynkiem i Placem Wolności strefą zamkniętą dla ruchu samochodowego i zmieni swój charakter na miejski deptak połączony z terenami zielonymi i miejscem spotkań młodzieży.

Te informacje brzmią może sensacyjnie bo nikt nie wyobraża sobie alternatywnego połączenia mostu Wolności na Olzie z ulicą Bielską, ale charakter ukształtowania powierzchni naszego miasta pozwala na wydrążenie krótkiego tunelu, który stworzy zupełnie nowy szlak komunikacyjny.


Zaskoczyliśmy się odważną propozycją, która zapewne będzie bardzo kosztowna i w obecnej sytuacji finansowej miasta trudna do zrealizowania, ale pretendent do stanowiska dyrektora MZD rozwiał nasze wątpliwości informując o wszelkich krokach jakie już dotychczas przedsięwziął.

- Jestem po poważnych rozmowach z Bartoszem Tyrną z firmy Delta Partner i już dzisiaj wiem jakie środki zewnętrzne uda nam się pozyskać. W krajach EU takie tunele to codzienność i istnieje wiele programów pomocowych refundujących nawet do 100% takiej inwestycji. Tunel "Emilia" w Lalikach ma długość 678m i kosztował 147,2mln zł, a jest on częścią drogi ekspresowej z dwoma pasami ruchu w każdym kierunku. Nasz tunel będzie mniej więcej tej samej długości, ale o połowę węższy co powinno również o połowę zmniejszyć koszt jego budowy. Dodatkowo nie będziemy zlecać budowy prywatnej firmie chcącej własnego zysku, ale całość prac wykona MZD. Dzięki ciepłym i przyjacielskim relacjom z Michałem Paluchem i Mariuszem Andrukiewiczem jestem w stanie pozyskać wolontariuszy z TCW, którzy nieodpłatnie przeprowadzą prace przygotowawcze, a stowarzyszenie "Być Razem" będzie mogło się zająć w tym czasie werbunkiem byłych górników z KWK "Morcinek", którzy w ramach unijnego projektu wykonają specjalistyczne prace związane z drążeniem tunelu.


Roboty chcielibyśmy rozpocząć jeszcze tego roku, a cała inwestycja będzie zakończona najpóźniej w listopadzie 2017 - podkreśla burmistrz - jest nam to potrzebne do kolejnego projektu jaki chcemy wprowadzić w Cieszynie. Będzie to przełomowy moment w życiu miasta, dzięki któremu ściągniemy nad Olzę tysiące młodych ludzi, którzy tchną życie w nasze miasto.


Słowa burmistrza brzmiały jednak dla nas zbyt tajemniczo, w związku z tym musieliśmy zapytać o więcej szczegółów, na szczęście dwa razy prosić nie trzeba było - We współpracy ze starostwem, parafią św. Marii Magdaleny, parafią ewangelicką oraz klasztorem ss Boromeuszek, a także z innymi instytucjami i prywatnymi podmiotami chcielibyśmy połączyć Lote, Liceum Katolickie, Liceum Mikołaja Kopernika i Liceum Antoniego Osuchowskiego i stworzyć Ekumeniczne centrum edukacyjne im. Stanisława Lema, wzbogacone dodatkowo o gimnazja i szkoły podstawowe działające w pobliżu wymienionych wcześniej szkół oraz o nową uczelnię wyższą jaka powstanie w dawnym budynku policji przy pl. Wolności. Będzie to innowacyjny na skalę europejską projekt gdzie dzieci i młodzież z całej Republiki Czeskiej oraz Polski będzie się kształcić w zakresie współpracy administracyjnej oraz biznesowej pomiędzy tymi właśnie krajami. Gdzie jak nie w Cieszynie mógłby powstać taki właśnie inkubator specjalistów od współpracy polsko-czeskiej?


Wszelkie budynki w terenie planowanego projektu mają być odnowione i przystosowane do funkcji stancji dla młodych ludzi, a ulice po przebudowie na deptaki będą żyły 24 godziny na dobę gdzie młodzież całymi dniami i nocami będzie korzystać z dobrodziejstw lokali gastronomicznych, miejsc kultury oraz sklepów zaspokajających wszelkie potrzeby młodych ludzi. Dodatkowo Górny Rynek zmieni nazwę na znaną z dawnych lat "Drewniany Ryniek" i będzie się tam odbywał całoroczny kiermasz rękodzieła i wyrobów artystycznych, który miejmy nadzieję, ściągnie do nas również turystów.

Na koniec zapytaliśmy się jeszcze dlaczego dotychczas praktycznie nic nie było wiadomo o tym projekcie - Zdajemy sobie jako miasto sprawę z nienajlepszej polityki informacyjnej w tej kwesii, ale chcielibyśmy to zmienić, dostaliśmy już ofertę od firmy Big Idea, która zachwalając sobie wcześniejszą współpracę z miastem Cieszyn zaproponowała przeprowadzenie profesjonalnej kampanii polegającej na wydrukowaniu tysiąca ulotek, założeniu funpage na facebooku oraz zorganizowaniu w Gdyni koncertu hiphopowego promującego Cieszyn na trzech banerach o łącznej powierzchni 6m/kw., oferta opiewa na kwotę 150tys. zł i jest podobno porównywalna z wcześniejszymi działąniami promocyjnymi jakie ta firma robiła specjalnie dla naszego miasta, z którym jest związana emocjonalnie. Chciałbym w tym temacie zasięgnąć też rady internautów - szczerze wyznaje burmistrz miasta.

Jak widać pomysł jest ciekawy, liczymy więc też na równie ciekawe jego oceny i sugestie z waszej strony.

ERRATA:

PRIMA APRYLIS
Wczorajszy tekst pod tytułem "MIASTO ODETCHNIE OD KORKÓW, POWSTANIE STREFA MŁODYCH" był oczywiście żartem przygotowanym na pierwszego kwietnia, a plany proponowanych w nim inwestycji zostaną póki co inspiracją dla innych pomysłów. Nie wiem ile osób dało się nabrać, ale bardziej spostrzegawczy czytelnicy zapewne szybko domyślili się, że coś jest nie tak bo w tekście była pewna informacja ewidentnie mijająca się z prawdą. " Zarządzie Dróg gdzie już niebawem funkcję dyrektora po powszechnie nielubianym w mieście Wiesławie Sosinie...". Wszyscy przecież wiemy, że pan Sosin jest jednym z najbardziej lubianych przez mieszkańców urzędników, a to za sprawą jego otwartości do rozmowy i silnej presji wewnętrznej nakazującej mu załatwiać wszelkie sprawy przychylnie dla petenta Emotikon smile

sobota, 14 marca 2015

PIĘĆDZIESIĄT TWARZY STELA

DOBRY WIECZÓR KSIĘSTWO CIESZYŃSKIE

Tu radio BESKIT-43400FM, zapraszamy dzisiaj wszystkich na nocny seans w kinie "Uciecha" w Ustroniu, gdzie zostanie zaprezentowany najnowszy film znanego reżysera, pod tytułem "PIĘĆDZIESIĄT TWARZY STELA"


Prosty chłopak z Koniakowa, Jann Stel, dorabia sobie do studiów na cieszyńskim UŚ-u pracując na pół etatu u Kisiela w sklepie "Wszystko Dla Wsi". Kolejne dni w pracy mijają spokojnie, ale rosnąca w Cieszynie liczba marketów budowlanych budzi coraz większy niepokój, a Jann zaczyna obawiać się o swoją pracę. Wszystko jednak w jego życiu wywraca się do góry nogami kiedy do sklepu przychodzi kobieta zupełnie inna niż przeciętni klienci odwiedzający to miejsce.

Krystyna Szara, kierowniczka działu VIP jednego z cieszyńskich banków mieszczącego się nieopodal w bardzo prestiżowym budynku będącym pozostałością po słynnym hotelu, który przez wiele lat był chlubą miasta. Wysoka, zgrabna, atrakcyjna, zawsze nienagannie ubrana, w pełnym makijażu i z teczką pod ręką. Zazwyczaj widać ją tylko było jak przemykała obok sklepu biegnąc z pracy na darmowy parking koło kauflandu jeśli się spóźniła i nie załapała się na miejsce pod samymi drzwiami banku. Jej luksusowe Audi R8 sprowadzone prawie nowe z Niemiec budziło podziw wszystkich mieszkańców miasta.

Tym razem pani Krystyna weszła do środka ciasnego sklepu z narzędziami i poprosiła o bezbarwny silikon do kafelek, który miała wykorzystać do drobnych poprawek w prowadzonym przez siebie prestiżowym kompleksie urody, wypoczynku i wiecznej młodości. Jann mógł tylko marzyć o tym by kiedyś skorzystać z któregoś z oferowanych tam drogich zabiegów trudno dostępnych dla przeciętnego zjadacza chleba. Dodatkowo słowo "silikon" wypowiedziane przez tak piękną kobietę obudziło w nim wyobraźnię, zaczerwienił się, przygryzł dolną wargę, miał nawet ochotę jakoś rozkręcić rozmowę, ale rano jadł na śniadanie sporą porcję jajecznicy z grzybami i teraz jego wewnętrzna bogini fedrując niczym górnik na Pniówku domagała się szybkiej wizyty w toalecie.

Kiedy wrócił Krystyny już nie było, na ladzie jednak leżały jej dane do faktury i numer telefonu. Młody chłopak szybko wypisał fakturę i skontaktował się z klientką informując, że papier jest do odbioru. Pani z banku wiedziała, że sprzedawca padł ofiarą jej wdzięków, uśmiechnęła się więc szlemowsko i flirtując zapytała czy mógłby przynieść jej tą fakturę wieczorem do Konczakowskich gdzie często spędzała wieczory w towarzystwie swojego kierowcy, po tym jak mąż porzucił ją dla kariery w niskobudżetowym kinie dla dorosłych. Wieczorami wszak lubiła się raczyć dobrym trunkiem więc szofer był jej potrzebny.

Jeszcze tego samego wieczoru Jann spotkał się z Krystyną w umówionym miejscu gdzie jej apodyktyczne zachowanie jeszcze bardziej nakręciło go do wejścia w niebezpieczny flirt jaki miał się między nimi rozpocząć. Nie zdawał sobie jednak sprawy, że chytra kobieta chce go wykorzystać do zniszczenia w internecie reputacji swojego byłego kochanka, który to notabene załatwił jej tą pracę w banku. Kiedy tylko wypijają odpowiedną dawkę cytrynówki lubelskiej zapijanej piwem Krystyna otwarcie proponuje Jannowi romans, ale pod warunkiem podpisania skomplikowanej deklaracji lojalności i dyskrecji, którą Jann niezwłocznie podpisuje nie zdając sobie sprawy z tego, że podsunięty mu dokument to zwyczajny wniosek o kredyt, którego gwarancją ma być 15 hektarów pod Ochodzitą jakie Jann dostał w spadku po dziadkach.

Jak potoczą się dalsze losy bohaterów???

Czy uroda i bogactwo Krystyny przesłonią świat młodemu studentowi???

Czy Jann da się jej wyruchać na grube pieniądze???

Czy w finale filmu zobaczymy Krystynę w ciasno założonych kajdankach???

Czy jako widzowie zrozumiemy, że pozorny wizerunek kobiety sukcesu nie powinien być wyznacznikiem wartości dla szukającego miłości młodzieńca, a swoje uczucia powinien on raczej skierować w stronę godnych zaufania dziewcząt ze swojego studenckiego otoczenia???

Jeśli chcecie poznać odpowiedzi na te i inne pytania to już od dzisiaj w kinie "Uciecha" w Ustroniu możecie wybrać się na premierowy seans tego arcydzieła wyświetlany nie przez przypadek równy miesiąc po walentynkach. Jeśli zaś nie macie do tego odpowiedniego dystansu i ciągle wierzycie, że kolejna holiłudzka szmira przyniesie szczęście w waszym życiu osobistym to polecam wam posłuchać starej, ale wiecznie aktualnej piosenki Kasi Nosowskiej i zespołu "Hey"




poniedziałek, 9 marca 2015

ŚWIATOWY URZĄD SKARBOWY

Świetne rozwiązanie przewidział cieszyński Urząd Skarbowy dla podatników, którzy osiedlili się w naszym powiecie i nie znają jeszcze dobrze języka polskiego. W budynku skarbówki umieszczono nowoczesne urządzenie informacyjne z dotykowym ekranem, które z założenia ma działać w pięciu językach, tak przynajmniej można zrozumieć patrząc na wyświetlające się flagi na stronie głównej. 


Problem jednak w tym, że kiedy wybieramy poszczególne wersje językowe to jedyną rzeczą jaka się nam wyświetla w kolejno wybranych językach jest dzień tygodnia w dacie widniejącej na nagłówku strony, wszystkie pozostałe informacje pozostają nadal po polsku. Jak mawiają moi ulubieni mechanicy samochodowi z ekskluzywnego warsztatu "Cytryn i Gumiak" w Woli Dzbądzkiej: "NO I DO BŻE, JAK HCOM W POLSCE PUACIĆ POD ATKI TO NIEH SIEM POLSKIGO NA UCZOM, A NIE WY MAGAJOM RZEBY IM FRZYSTKO TUMACZYĆ"


Wersja dla rosyjskiego bogacza, który po kilku wizytach w Gołębiewskim postanowił osiedlić się w Wiśle na stałe i tutaj płacić podatki:


Wersja dla Austriaka, który przyjechał do Cieszyna szukać korzeni swojej rodziny i pokochał to miasto tak, że założył tu firmę:


Wersja dla mieszkańca Brna, który robiąc interesy w Polsce uznał, że warto mu założyć w Polsce działalność i umiejscowić ją przy granicy:


Wersja, dla Brytyjczyka, który ożenił się w Londynie z Polką i dał się jej namówić na przyjazd w jej rodzinne strony gdzie na 20 hektarach po jej dziadku postanowili rozpocząć nowe życie:


sobota, 14 lutego 2015

BE ME VALENTINE


PROGRAM ZAWIERA TREŚCI NIEODPOWIEDNIE DLA WIDZÓW NIEPEŁNOLETNICH ORAZ TAKIE, KTÓRE MOGĄ URAZIĆ NIEKTÓRYCH DOROSŁYCH. OGLĄDASZ NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ.

Walentynki, Dzień Kobiet, pierwszy dzień wiosny, każdy długi weekend, pierwszy i ostatni dzień wakacji, św. Mikołaj...


Są takie dni kiedy każdy prestiżowy szwagier ma problem co zrobić ze swoją drugą połową. Biorąc pod uwagę, że lepiej jakby się nikt nie dowiedział o romansie, trzeba ją zabrać w takie miejsce gdzie jest szansa nikogo nie spotkać znajomego, a miejsc takich jest mało. Gin najlepiej samkuje z tonikiem, Żubrówka z sokiem jabłkowym, a nastoletnie dziewczęta o niskiej samoocenie i wątpliwej moralności to rzeczy, które najlepiej komponują się z wódką czystą. Najpierw jednak trzeba odbębnić swoje na zakupach w galerii handlowej.



Tu właśnie pojawia się problem, przecież Sfera, Silesia czy Nova Karolina są pełne znajomych twarzy w takie dni i wybrać się tam to strzał w stopę gorszy niż zabranie niewiasty na kolację do Ustronia czy Wisły gdzie w każdym lokalu pracuje jakaś kablara czekająca z fejsikiem odpalonym na srajfonie żeby karmić swoje psiapisióły kolejnymi niusikami. Złote tarasy czy Dominikańska są znowu za daleko żeby się szarpnąć na koszta paliwa i hotelu, za wysokie progi na tej pani nogi.



Jest jednak piękne miejsce, które jest w miarę blisko, a Cieszyniacy jeszcze tam zbyt często nie bywali. OC Fryda we Frydku-Mistku zaraz przy głównej przelotowej drodze, a do tego jeszcze przed rzeką czyli ciągle w Księstwie. Dojechać jest więc stosunkowo łatwo, a poruszanie się po obiekcie też nie będzie kłopotliwe. Galeria nie jest specjalnie wielka, a mimo to posiada w sobie prawie wszystko czego w takiej sytuacji potrzebujemy.



Wielkiego świata tu nie ma więc nie mamy obawy, że małolata będzie nas ciągała po drogich Benettonach czy Calvinach Kleinach, a za to jest pełna gama tych wieśniackich brandów, które aktualnie są na topie w hierarchii miłośniczek Miley Cyrus i 50 twarzy Greya. Jest więc CCC, Cropp, H&M, House, Mohito, New Yorker, Orsay, Reserved i Tally Weijl, do pełni szczęścia brakuje tylko Pandory i Intimissimi. Jedyne miejsca gdzie można się naciąć na zbyt wysokie ceny to Tommy Hilfiger (na szczęście słabo zaopatrzony w damskie rzeczy) i jubiler Aurum z dość bogatą ofertą marek Diesel i Donna Karan. Jeśli zaś nasza dzisiejsza wybranka nosi się bardziej hipstersko i swagersko to można zaliczyć też sklep Molo, gdzie skromna oferta firm Nike, Vans czy New Era pozwoli zaspokoić najważniejsze potrzeby, a też zbytnio nie uszczupli naszego budżetu.




Po zakupach warto też coś zjeść, osobiście polecam meksykański fast food Los Capolitos, ale jeśli chcemy wyjść na miastowych i dać młodej zasmakować splendoru to koniecznie trzeba ją zabrać do sushi restauracji Miomi. No a jeśli przy okazji chcemy coś kupić dla siebie do domu to na miejscu jest też mój ulubiony sklep z serami i winami Boutique Gurman, dobrze zaopatrzona herbaciarnia Oxalis, a market jaki się tam znajduje to Billa więc ukochana może pomóc nam wkładać do koszyka takie ekskluzywne produkty jak chorizo, uhersky salam szlachetnej marki Kostelecke Uzeniny, jugurty Muller, sosy Stubb's albo Barilla, woda Evian i inne takie, do których u niej w gminie jest ograniczony dostęp.




Co ważne, na miejscu jest kantor z całkiem przyzwoitym kursem, za 100zł dostałem 645kc czyli za 1000kc zapłaciłbym 156zł, da się przeżyć.


P.S. Oczywiście nie musicie się domyślać, przyznam się bez bicia, że cały ten konsumpcyjny i szowinistyczny wydźwięk tego tekstu to nic innego jak mój krzyk rozpaczy, a walentynki dla samotnej osoby to wcale nie jest miły dzień. Każdy chce kochać i być kochany bo jesteśmy w końcu ludźmi, a to przecież najbardziej ludzkie z uczuć. Jeśli więc macie to szczęście i możecie dzielić z kimś swoje życie to nie pozwólcie zaprzepaścić tej szansy jaką los nie daje każdemu i doceniajcie sobie fakt, że w to może i głupie święto macie komu kupić bukiet róż i powiedzieć te dwa krótkie słowa. Większość z nas przecież albo nie ma szczęścia by na tą osobę trafić albo mija się z nią na ulicy nie wiedząc, że to ona bądź nie mając odwagi podejść w obawie przed odrzuceniem czy zachwianiem własnej dumy.

Udanych walentynek i niech się wam układa zakochańce!!!!!

poniedziałek, 2 lutego 2015

KONKURS SPORTOWY STS / BC43400



"Polacy zaczęli odnosić sukcesy. Rok 2014 był pod tym względem wyjątkowy. To nasi rodacy wygrywali, a Polska stała się liczącą siłą na arenie sportowej. Już nie świętujemy pojedynczych zwycięstw, ale regularnie oglądamy "naszych" na najwyższych stopniach podium. Cieszyliśmy się m.in. ze startów reprezentantów sportów zimowych na igrzyskach olimpijskich w Soczi, kolarzy w Tour de France i na Mistrzostwach Świata, lekkoatletów i pływaków na mistrzostwach Europy, a w końcu siatkarzy na Mistrzostwach Świata. Nawet piłkarze wygrywali ważne mecze, a wszystko to w ciągu zaledwie ostatnich 12 miesięcy. Kibicem jestem od dziecka, ale ten rok na zawsze pozostanie w mojej pamięci - jako, mam nadzieję, moment przełomowy dla polskiego sportu." Mateusz Juroszek




Ciężko nie zgodzić się ze słowami prezesa największej w Polsce firmy bukmacherskiej STS, która z roku na rok umacnia swoją pozycję na rynku pozostawiając konkurencję coraz bardziej w tyle.

Podczas ostatniej wizyty w biurze pana prezesa związanego z Cieszynem od wielu lat i zawsze chętnie wracającego tu by odwiedzić rodzinę i przyjaciół, dostałem w prezencie kolekcjonerski album prezentujący sylwetki polskich sportowców, którzy osiągali sukcesy w roku 2014. 80 stron na wysokiej jakości kredowym papierze, 81 kolorowych fotografii, w tym wiele publikowanych wyłącznie tutaj, przegląd wszystkich sukcesów polskiego sportu, taki album to świetna pamiątka dla każdego kibica, a dodatkowym atutem jest to, że jest to limitowana edycja przeznaczona do dystrybucji wewnętrznej wśród przyjaciół firmy STS i nie można będzie go nigdzie kupić.

Egzemplarz będący w moim posiadaniu postanowiłem przeznaczyć dla jednego z czytelników BC43400, ale żeby wybrać odpowiednią osobę uznałem, że muszę zrobić konkurs z wiedzy o sporcie na Śląsku Cieszyńskim. Jako osoba mało obeznana w tym temacie zwróciłem się o pomoc do redaktora Marcina Mońki, jednego z największych znawców sportu jakich znam w Cieszynie, który po chwili zastanowienia podesłał mi trzy pytania.

Aby wziąć udział w konkursie należy do 20 lutego godz. 12 w samo południe nadesłać prawidłową odpowiedź na wszystkie trzy pytania. Wtedy to zostanie opublikowana lista osób, spośród których zostanie wylosowana nagroda jeszcze tego samego dnia na promocyjnym bankiecie BC43400.

Teraz czas na pytania konkursowe:

1.W czerwcu minie 2. rocznica śmierci tego hokeisty, zawodnika i trenera reprezentacji Polski (w narodowym trykocie wystąpił dwukrotnie), który przez kilka sezonów bronił barw Piasta (Ogniwa) Cieszyn. Jak nazywał się zawodnik i w jakich latach grał w drużynie z Cieszyna?

2.Wychowanek cieszyńskiego Piasta i były reprezentant Polski Ireneusz Jeleń ogłosił w grudniu zakończenie piłkarskiej kariery. Kibice nie tylko z Cieszyna doskonale pamiętają, że w polskiej lidze strzelił 47 bramek. Kiedy zdobył swojego ostatniego gola w polskiej ekstraklasie? Proszę podać rok oraz klub, którego barwy wówczas reprezentował.

3.Ci bracia przyszli na świat na Zaolziu, od kilku lat są związani z jednym z najbardziej znanych europejskich klubów piłkarskich. Wielka kariera dopiero przed nimi. Mają rodzinne piłkarskie tradycje – ich ojciec był bramkarzem, brat także zarabia na życie parając się futbolem. My jednak pytamy o bliźniaków: jak się nazywają i barwy jakiego klubu reprezentują. Jeśli potrzebujecie podpowiedzi – podpowiadamy: o klubie bliźniaków w zeszłym roku było w Polsce dość głośno.

Prawidłowe odpowiedzi należy posyłać e-mailem na adres francisdrake.1580@gmail.com wpisując w tytule KONKURS BC43400.

Żeby nie psuć zabawy innym podawanie prawidłowych odpowiedzi publicznie w komentarzach na blogu BC43400 bądź jego stronie facebookowej grozi sankcjami formalnymi (wyrzucenie z grona fanów i zablokowanie dostępu).

Do dzieła!!!!!

PIERWSZA SESJA





Rada Miasta Cieszyna w składzie wyłonionym w listopadowych wyborach miała już sporo okazji do spotkania się, ale żadna z bodajże pięciu grudniowych sesji nie była taką całkowicie zwyczajną, na jakich to nasi radni będą spędzali swój czas pracy przez najbliższe cztery lata. Pierwsza taka sesja w pełnym wymiarze odbyła się dopiero w tym roku, a konkretnie w ostatni czwartek czyli 29 stycznia. Nie mogłem sobie odmówić przyjemności podpatrzenia jak działa nowa rada i jak współpracuje z tymi działaniami nowy burmistrz. 

Póki co jestem bardzo pozytywnie zaskoczony, porządek sesji i sposób załatwiania spraw wyglądał bez porównania lepiej niż w poprzedniej kadencji. Przewodniczący Krzysztof Kasztura bardzo ambitnie podchodzi do swoich obowiązków i już na pierwszy rzut oka można bez zastanowienia powiedzieć, że porządek obrad jest świetnie zorganizowani, a radni są do sesji dobrze przygotowani. Wszelkie głosowania odbywały się sprawnie i bez niepotrzebnych niedomówień. Radni mający zastrzeżenia do omawianych i głosowanych spraw uzyskiwali na swoje uwagi szybkie i fachowe odpowiedzi.

Podejście burmistrza do radnych też bardzo mi się spodobało, większość odpowiedzi na wszelkie zapytania, wnioski i interpelacje było akceptowane przez radnych jako zadowalające i wyczerpujące. Nie było kłótni i przepychanek jakie wiele razy na tej sali miały miejsce w przeszłości. Jeśli tak będzie ta współpraca wyglądała przez cztery lata to efekty działań tej kadencji w naszym samorządzie powinny być pozytywne dla miasta.

Co więcej został oficjalnie przedstawiony podział kompetencji pomiędzy burmistrza, jego zastępcę, sekretarza i skarbnika. W przedstawionej prezentacji multimedialnej w jasny sposób pokazano, za które wydziały urzędu i podległe mu jednostki odpowiada każda z tych czterech osób, w najbliższym czasie burmistrz obiecał również wzbogacić tą prezentację o stan zatrudnienia w tych wszystkich wydziałach i jednostkach oraz kompetencje naczelników i dyrektorów.

Poza sprawami bieżącymi ważnym elementem sesji był również punkt dotyczący węzła przesiadkowego jaki ma powstać przy dworcu PKP, tutaj burmistrz zadeklarował, że wszelkie rozmowy rozpoczęte juą przez poprzednika są dziś na dobrej drodze i jeśli nic nie stanie na przeszkodzie to na 30 czerwca tego roku powinno być wydane pozwolenie na budowę i wtedy też zaraz rozpoczną się prace.

Poruszona została również delikatna sprawa zarządzania sportem w Cieszynie i finansowania poszczególnych dyscyplin, obiektów, wydarzeń czy też sportowców z imienia i nazwiska. Jak zapowiadają radni jest to sprawa wymagająca głębokiej analizy i fachowej dyskusji aby jej finał był najbardziej korzystnym jaki można przygotować dla sportu w naszym mieście.

Podobała mi się aktywność radnych za co warto pochwalić głównie nowe twarze jakie pojawiły się na sali sesyjnej po ostatnich wyborach. Osobiście cieszy mnie aktywna postawa radnego Remigiusza Jankowskiego, z którym rywalizowałem w swoim okręgu w kampanii wyborczej. Teraz pozostaje mieć nadzieję, że wysokie standardy działania jakie można było zaobserwować na ostatniej sesji przełożą się również na działania w terenie, a radnym nie zabraknie zapału i będziemy wkrótce mogli obserwować pozytywne zmiany na jakie czekamy w Cieszynie.

Więcej o najnowszych planach naszego magistratu można się też dowiedzieć z wywiadu jakiego zastępca burmistrza udzielił Małgosi Bryl, poniżej wstawiam link:
http://gazetacodzienna.pl/artykul/gospodarka/trudne-sytuacje-sa-lepsze-od-delikatnej-stabilnosci-rozmowa-z-wiceburmistrzem-cieszyna