środa, 15 kwietnia 2015

RAZ DWA TRZY CZTERY, ZAPRASZAMY NA ROWERY

Radny Bartosz Tyrna podczas niedzielnego spaceru nad Olzą zrobił zdjęcia oddawanego właśnie do użytku kompleksu ścieżek spacerowo rekreacyjnych dla pieszych, rowerzystów, oraz użytkowników innych urządzeń na kółkach. Pomijam fakt, że wstawiona tu kostka brukowa nie będzie komfortem dla miłośników rolek czy deskorolki, nie ułatwi też w drodze na dworzec kolejowy w Czeskim Cieszynie z walizką na kółkach, ale wykonanie tego projektu nadal pozostawia wiele do życzenia.

Poniżej przedstawiam zdjęcia wykonane przez Bartosza Tyrnę oraz jego komentarz do tych zdjęć:

1. Zdjęcie poglądowe z czeskiej strony, tam jest dosyć daleko ale widać pozostałości betonu, śmieci itp. 


2. Pozostałości przy zjeździe w dół przy moście. Ten zjazd jest bardzo stromy (nawet jeśli spełnia normę to nie powinien tak wyglądać), jest na ten moment jedynym zrobionym miejscem do włączenia się w ścieżkę. Brak bariery do Olzy. Synów asekurowałem, jak się ktoś na wózku inwalidzkim rozpędzi albo pieszo dziecko zbiegnie to nie ma większych szans


3. Przykład ..... no już nie wiem czego – kolorami oddzielono strefę pieszą od rowerowej – ułożono szlaczek czyli de facto zmieszano ten ruch


4. Przykład z czeskiej strony, jak to można zrobić z pięknym wizualnym i fizycznym separatorem


5. Na zdjęciu 2 jest stromy zjazd a na tym schody, które są jedynym sposobem na opuszczenie ścieżki, bo dalej prowadzona jest tylko na rowerzystów. Ja byłem wózkiem czyli go powinienem wnieść po schodach?


6. Pobocze – bez komentarza


7. Pobocze – bez komentarza


8. Zjazd dla rowerzystów z podskokiem, niedopasowanie niczego do niczego


9. Wyrzucone pozostałości z placu budowy i po pracach ziemnych 


10. Wyrzucone pozostałości z placu budowy i po pracach ziemnych 


11. Już nie mówię o estetyce, ale funkcjonalność rozwiązania zupełnie nieprzemyślana, za chwilę zresztą rodzaj nawierzchni jest zmieniony na małą kostkę granitową.


Dobrze, że radni widzą jakie buble są robione w mieście, teraz tylko pozostaje czekać i sprawdzić czy zostaną z tego wyciągnięte jakieś konsekwencje bądź przynajmniej działania, które uniemożliwią powielanie tak prowadzonych inwestycji.

3 komentarze:

  1. juz nie mowiąc że koncowki pod mostem ok 40m nie da sie zrobic juz 3 miesiace a czesi pol kilometra w miesiac zrobili....

    OdpowiedzUsuń
  2. Proponowalbym zamiescic w artykule wykonawce tej fuszerki z naszych pieniedzy.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bo to na razie jest projekt w fazie testów ;) Później się popoprawia, pododaje barierki gdzie trzeba (po co je dawać wszędzie) i będzie inwestycja trafiona na 100%. Śmieci same znikną a resztki betonu z czasem nabiorą koloru otoczenia. Nie wiem czemu się tak czepiacie ;)

    OdpowiedzUsuń