wtorek, 31 grudnia 2019

NIEWINNE KŁAMSTEWKA NA DACHU SZPITALA


Większość ludzi sprząta mieszkania przed świętami, a ja sprzątam w ich trakcie. Jest więcej czasu na to żeby przesortować wszystkie zalegające sterty papierów i ocenić co nadaje się do spalenia na wysypisku pod osłoną nocy (takie tam szpargały), a co może być jeszcze przydatne.

Tym razem z ciekawych rzeczy wpadł mi w ręce biuletyn szpitala śląskiego z grudnia 2016, w którym zaraz na początku szpital chwali się rozpoczętą budową lądowiska dla helikopterów, która ma kosztować 5 milionów złotych i będzie zrealizowana do końca 2017 roku. Swoje westchnienia dumy i radości, uzewnętrzniają w opublikowanym tekście, dyrektor szpitala Czesław Płygawko, oraz ówczesny starosta, Janusz Król.


Jeśli śledzimy na bieżąco lokalne serwisy informacyjne, to musieliśmy się natknąć w ostatnim miesiącu na jakiś tekst relacjonujący uroczystość otwarcia tego obiektu, która odbyła się nie w roku 2017 tylko dwa lata później, 10 grudnia 2019 roku. Zaproszone były bowiem chyba wszystkie okoliczne media oprócz mnie, były także obecne media ogólnopolskie.

Jak możemy przeczytać na stronie szpitala "Udało nam się z sukcesem zrealizować tę ważną inwestycję w terminie.[...] - mówi Czesław Płygawko, Dyrektor Szpitala Śląskiego w Cieszynie". Możemy też przeczytać o ostatecznym koszcie inwestycji, który wyniósł 11 167 027,13 zł, a sam koszt budowy lądowiska wyniósł 7,4 mln zł.

Przekroczenie terminu o dwa lata i kosztów o ponad 50% nie przeszkodziło jednak w odstawieniu medialnego show z okazji otwarcia, którego punktem kulminacyjnym było uroczyste przecięcie wstęgi przez obecnego starostę Mieczysława Szczurka i poprzednich starostów zaangażowanych w ten projekt, Janusza Króla i Jerzego Nogowczyka. (wychodzi więc na to, że projekt zaczął być realizowany wcześniej niż było to napisane w posiadanym przeze mnie informatorze).

Dzisiaj jest sylwester, ostatni dzień roku, zwyczajowo więc składamy sobie życzenia na rok następny, a to co już minęło, staramy się wraz ze starym rokiem puścić w niepamięć. Chciałbym więc życzyć panu dyrektorowi szpitala, panu staroście, jego poprzednikom, a także wszystkim innym ważnym osobom wszystkiego najlepszego w nadchodzącym 2020 roku, aby wszystkie inwestycje udawało się realizować w terminie i według zaplanowanego kosztorysu, a jak się zdarzy tak, że się to jednak nie uda (bo przecież to normalne, jesteśmy tylko ludźmi, a przeciwko nam stoi bezwzględna biurokratyczna machina oraz widmo zwyczajnych wypadków losowych), to nie uprawiajmy fałszywej propagandy sukcesu. Otwarcie kolejnego obiektu przeprowadźmy wizją lokalną i podpisaniem stosownych dokumentów, a media poinformujmy odpowiednim mailem już po fakcie. Wiem, że przecięcia wstęgi, wyuczone uśmiechy i kurtuazyjne uściski dłoni są ważne w budowaniu waszych karier urzędniczych i politycznych, ale ograniczcie się do prowadzenia takich działań wtedy, kiedy nie mają one drugiego dna i powikłanej historii.

Mieszkańcom naszego regionu i wszystkim odwiedzającym te strony życzę zaś, żeby nowe lądowisko w każdym momencie było gotowe do przeprowadzenia potrzebnych działań ratowniczych, a najlepiej jednak żeby taka potrzeba nigdy nie zachodziła. Do siego ;)