czwartek, 2 stycznia 2020

LISTA POSTĘPU I CZARNA LISTA WSTYDU


Pewnie część z was wie już o tym, że od prawie pół roku posiadam pieska, a konkretnie suczkę o imieniu Kawa. Jest to urocza towarzyszka życia, która tak jak ja, bardzo lubi przesiadywać całymi dniami w kawiarniach i restauracjach, a wieczorami w gospodach. Oczywiście nie samą zabawą człowiek żyje więc pomiędzy bywaniem tu i tam, Kawa również chodzi ze mną załatwiać ważne sprawy w różnych instytucjach.
Nie zdawałem sobie jednak sprawy, że na naszym terenie istnieją jeszcze miejsca gdzie czworonożni goście są dyskryminowani. Byłem pewien, że ten etap rozwoju ma już nasze społeczeństwo za sobą i nie mamy się czego wstydzić przed bardziej postępowymi częściami Europy czy świata. Niestety myliłem się i ku mojemu zaskoczeniu zdarzają się jeszcze lokale gastronomiczne, sklepy i instytucje publiczne, gdzie personel zwraca mi uwagę i informuje, że nie życzą tam sobie aby odwiedzać ich w towarzystwie Kawy czy innych psich przyjaciół. Znam też miejsca gdzie niby wejść możemy razem, ale jak Kawa chce wejść na krzesło czy kanapę to już jest problem. Są nawet miejsca, gdzie na drzwiach wisi wstydliwa dla właścicieli naklejka z przekreślonym pieskiem.
Ja oczywiście nic sobie z tego nie robię i wchodzę z Kawą wszędzie, a jak mi zwracają uwagę to mówię, że to źle o nich świadczy, oburzam się i wychodzę obrażony. Czasami niektórzy wymawiają się przepisami sanepidu, wtedy sugeruję, że powinni napisać do sanepidu pismo z żądaniem zmiany przepisów. Jak sanepid dostanie milion takich pism to przepisy w końcu zmienią, w jedności siła.
Tak czy inaczej problem ciągle jest w mentalności części społeczeństwa i trzeba zrobić coś żeby ten problem wykorzenić. Parę dni temu przyszedł mi do głowy jeden pomysł po tym, jak zobaczyłem zdjęcie, które umieścił zaprzyjaźniony z BC43400 Pavel Trojan, który spędzał okres świąteczny w Wojwodinie, w Serbii. Sam odwiedzając te tereny kilka miesięcy temu zauważyłem, że traktowanie zwierząt domowych jest tam jeszcze dalekie od naszych standardów, Pavel podziela moją opinię, dlatego tym bardziej zaskoczyła go księgarnia w Nowym Sadzie, na której drzwiach wisiała naklejka informująca, że jest to miejsce przyjazne naszym pupilom.


Jeśli więc da się tam, to da się i u nas. Postaram się więc w najbliższym czasie przygotować listę takich miejsc, w których jesteśmy mile widziani ze swoimi czworonożnymi przyjaciółmi i obdarować te miejsca podobną naklejką do wywieszenia, a także przygotowaną w kilku językach informacją dla gości, na co należy zwracać uwagę w miejscach publicznych jeśli jest się w towarzystwie zwierzątka, tak aby nie sprawiało ono większego kłopotu innym gościom.
Pomyślałem też o tym aby równolegle stworzyć zestawienie pod nazwą CZARNA LISTA WSTYDU, w którym wymienione będą wszystkie miejsca w naszej okolicy, gdzie nie jesteśmy mile widziani razem, a osoby decyzyjne najchętniej widziałyby naszego pieska uwiązanego do słupa na zewnątrz. Jeśli macie więc pozytywne bądź negatywne doświadczenia w tej kwestii, to śmiało piszcie je w komentarzach pod tym postem lub wysyłajcie w wiadomościach prywatnych. Podawajcie miejscowość, nazwę i ewentualnie adres lokalu, sklepu, banku, urzędu czy innego miejsca, które chcielibyście pochwalić za przyjazne podejście do zwierzaków, lub skarcić za niechęć do naszych ukochanych.



P.S. Moja Kawa pojawiła się na wrześniowej stronie kalendarza na rok 2020 fundacji "Lepszy Świat", która pomogła w uratowaniu jej życia kiedy błąkała się jako bezpański szczeniaczek. Kalendarze da się kupić za pośrednictwem ich strony http://www.fundacjalepszyswiat.pl/kalendarze-fundacji-na-2020-rok-juz-dostepne!.html

1 komentarz:

  1. To prawda. Od wielu lat jestem posiadaczem dwóch psiaków (oba z adopcji) i wielokrotnie spotkałam się z odmową wejścia z psem. Zgłębiłam przepisy dość szczegółowo i wiem, że sanepid nie ma nic przeciwko wprowadzaniu psów do lokali gastronomicznych a nawet sklepów spożywczych. To właściciel lokalu jest zobowiązany zabezpieczyć towar w taki sposób, aby nie został przypadkowo zanieczyszczony. Sama wywalczyłam z Urzędem Miejskim zdjęcie tabliczek z zakazem wstępu do parków i na skwery w Cieszynie. Takie zakazy są niezgodne z obowiązującym prawem. Przykładam niech jest Park Pokoju gdzie jeszcze kilka lat temu wisiały tabliczki zakazujące wejścia z pupilem. Na plus: Restauracja Liburnia nie robi problemów, kawiarnia Herbowa, pizzeria Wenecja - w tych miejscach latem można nawet liczyć na miskę z wodą dla pupila. Świetna inicjatywa! Jeżeli chodzi o interpretację przepisów- służę pomocą!

    OdpowiedzUsuń