niedziela, 9 marca 2014

DZIECKIEM JEST SIĘ TYLKO RAZ, ALE ZA TO CAŁE ŻYCIE

Pamiętacie ostatnią scenę z filmu Kingsajz??? Bohaterowie jadąc pociągiem chwilę po powiększeniu się i zniszczeniu Szuflandii szybko przekonali się, że nadal są maluczcy w ogromie otaczającego ich świata. Ukraińcy niebawem pewnie poczują się podobnie.


Tak właśnie wygląda życie, cały czas staramy się wyskoczyć ponad poziom w jakim żyjemy, ale jeśli nam się to już uda, nagle uświadamiamy sobie, że żadnego awansu społecznego nie osiągnęliśmy.


Na czym więc polega sztuka życia??? Czy należy brnąć na szczyt nawet po trupach i patrząc na piedestał nie zatrzymywać się na pośrednich szczeblach kariery??? Czy może lepiej nie robić nic w kierunku samorozwoju, brać to co życie przyniesie i cieszyć się z małych rzeczy???


Odpowiedź na te pytania nie jest łatwa, a szczęśliwym może siebie nazwać ten, który idąc przez życie potrafi skutecznie wyśrodkować swój stosunek do obu tych skrajnych postaw.


Dlaczego o tym piszę??? Sam nie wiem, ale takie mnie właśnie naszły refleksje kidy odwiedziłem odbywającą się wczoraj i dzisiaj wystawę w domu kultury w Czeskim Cieszynie. Pasjonaci modeli pociągów zaprezentowali tam kilkanaście makiet z miniaturami fragmentów krajobrazu okraszonego infrastrukturą kolejową.


Wystawę odwiedziły tłumy dzieci i dorosłych, chętnych pooglądać kolejki jeżdżące pomiędzy miniaturowymi lasami, budynkami, samochodzikami, sarenkami i liskami. Autorzy makiet koordynowali ruch pociągów i dbali o to żeby nie dotykać delikatnych eksponatów. Za 50kc lub 8zł warto było to zobaczyć. Kto czytał dokładnie beskit ten wiedział, a kto nie wiedział ten może oglądnąć zdjęcia.


Wracając jednak do moich rozważań to cały czas zastanawiam się czy lepiej jest być na łasce Szyszkownika Kilkujadka, czy jednak żyć w świecie gdzie wmawia się nam, że sami decydujemy o swoim losie i udawać, że tak właśnie jest. Czy złudzenie wolności jest lepsze niż jej brak???


Był nawet taki wokalista, który wierząc w wolność wyboru nazwał się Bogiem, ale niewiele później skutecznie targnął się na swoje życie zostawiając swojego syna bez ojca.


Pewnie tylko ja mam tak głęboko idące refleksje podczas oglądania tych maleńkich arcydzieł, ale i tak polecam przejżenie reszty zdjęć, a podczas oglądania polecam piosenkę:
http://www.youtube.com/watch?v=oe7_8jP6Ej8






























Brak komentarzy:

Prześlij komentarz